Aloha. Przepraszam ale w tygodniu nie wejdę w simsy może uda mi się w weekend
W piątek takie plany : nocowanie u koleżanki a potem w sobotę o 9:30 jadę do domku. Mam nadzieje że muszę w ten weekend na konie NA 2 H!!!!!
Opowiem wam co się stało jak odwiedziłam Karinę. Był taki koń w ciapki ale to szczegół
No i ja biorę Karinę z pastwiska żeby na padok ją wyczyścić.Czyszcze,czyszczę ale patrzę jak ten koń chce do Kariny ;p (ten koń to klacz w ciapki). No i wkońcu albo przeskoczył albo i poprostu zachaczył (zerwał pastuch,ale można go przywiązać) i do Kariny galopejszyn xD Ja w szoku i mama też nie wiemy co zrobić :/ :< Mama mówi żebym Karinę do boksu wzieła a koń w ciapki niech pobiegnie na pastwisko (miał blisko do pastwiska) . No dobra schowałam Kariś. A ta jeszcze bardziej się wkurza
Galopuje i biega koło stajni. Myślałam że rozwali ją
Zadzwoniłam do instruktorki bo oczywiście sama byłam
I instruktorka mówi że koń w ciapki nic nie zrobi i że mam wziąść Karinę na pastwisko zaprowadzić za kantar. Tylko że ja się bałam że w ciapki klacz będzie szła pierwsza i będzie galopowała i wgl. Ale akurat udało mi się ja z Kariną szłyśmy pierwsze i fruuu galopem na pastwisko pogalopowały
Miałam prawie przez pół dnia stresa
Potem odjechałam do domu hah. PRZYGODA !
https://www.youtube.com/watch?v=ebXbLfLACGM